Powróć do zasobów

Jak pomóc drugiej stronie poczuć się dobrze po negocjacjach

Ben Byth
Scotwork Negocjecje Relacje

Podczas gdy prawie każdy z nas czuł się kiedyś „okradziony” podczas negocjacji, inni zostali oskarżeni o to, że kogoś „okradli”. Niektórzy lubią uczucie, że są lepsi od innych, ale większość z nas, zwykłych ludzi, będzie odczuwać wstyd, a może nawet strach przed odwetem, kiedy sytuacja odwróci się na ich niekorzyść, a rozkład sił będzie się zmieniał.

Ogólnie rzecz biorąc, jeśli zachodzi sytuacja, w której jedna ze stron czuje się „okradana” oznacza to przewagę sił "okradającego", albo brak kompetencji "okradanego".

Niektórzy z nas kładąc się spać będą tłumaczyć sobie, że nie mają wyboru, że szef narzucił im decyzję o kategorycznym domaganiu się swego z prostego powodu: bo po prostu mogą to zrobić. Niezależnie od tego, myślę, że większość z nas zgodziłaby się z tym, że wykorzystanie kogoś innego wiąże się nierozerwalnie z pewnym kosztem, który trzeba ponieść. Możemy "wygrać" daną transakcję, ale w ten sposób ucierpi nasza reputacja.

W ciągu całej naszej kariery zawodowej negocjujemy wiele razy, ale mamy tylko jedną reputację - dlaczego mielibyśmy ją utracić podczas jednej transakcji?

Jak więc możemy pomóc drugiej stronie poczuć się dobrze po negocjacjach?

Możemy pójść na ustępstwa, które są dla nas relatywnie tanie/łatwe.

Spójrzmy na przykład klienta, który chciał skorzystać z reklamy wielkoformatowej w czasie pandemii COVID-19. Klient ten aby wesprzeć swoją sprzedać zwrócił się do dostawcy billboardów z prośbą o zamieszczenie pewnej reklam. Wykorzystując sytuację trudnej sytuacji na rynku wynegocjował niższą cenę, lepsze bilbordy i większą ilość za mniejsze pieniądze. . .  

Gdyby tylko tak wyglądała ta transakcja, to rzeczywiście ten klient byłby "okradającymi", korzystającym z trudnej sytuacji dostawcy! W zamian zaproponował jednak coś, co dla dostawcy było niezwykle cenne - kontrakt na 9 miesięcy.

Dzięki temu, że zgodził się na to małe ustępstwo w zakresie czasu trwania umowy stał się wybawcą dostawcy w czasie jego najgorszego koszmaru.

Następnym razem, gdy będziesz dysponował władzą i będziesz myślał o jej wykorzystaniu, pomyśl o tym, co może być wartościowe dla drugiej strony i tanie/łatwe dla Ciebie. Co dziwne, jeśli to zrobisz, może się nawet okazać, że wyjdziesz na tym lepiej niż gdybyś tego nie zrobił. Ludzie lubią pomagać ludziom, którzy im pomagają. Ale z kolei prawdopodobnie będą cieszyć się możliwością skrzywdzenia tych, którzy ich skrzywdzili. Jak to mówią, zemsta najlepiej smakuje na zimno. Zgodzisz się?

 

Udanych negocjacji!

Zapisz się do naszego newsletera

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności i Warunki korzystania z usług Google. Cenimy Twoją prywatność. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.