Poniższą relację otrzymaliśmy od uczestnika niedawnego treningu, który początkowo niechętnie podchodził do naszego Know How. Dzięki treningowi zyskał nowe spojrzenie i pewność siebie w zakresie umiejętności negocjacyjnych. Uważamy, że warto się nią podzielić...
Walka, konfrontacja i dyskomfort to słowa, które przyszły mi na myśl, kiedy wszedłem na mój pierwszy dzień treningu umiejętności negocjacyjnych. Cieszyłem się na nie tak samo, jak na składanie zeznania podatkowego. Było to coś, co po prostu trzeba było zrobić. Byłem pewien, że będę otoczony przez wysoko postawionych menedżerów, z których wszyscy będą chcieli udowodnić swoją asertywność i zdolność do postawienia na swoim. Czułem, że zostanę "wystawiony na próbę" i będę musiał udawać kogoś, kim nie jestem. Jak ja nienawidzę konfliktów i odgrywania ról. Oczywiście, musiałem przejść przez jedno i drugie.
Ale jak w przypadku większości wyzwań, które wiążą się z wyjściem poza naszą strefę komfortu, bazowałem na błędnych założeniach. Uczestnicy treningu były dobrze dobrane, chętne do nauki i empatyczne… O dziwo, kiedy przyszło do negocjacji, byli tak samo zdenerwowani i niepewni jak ja (jedna z uczestniczek szepnęła mi, że nie wiedziała w co się ubrać, ponieważ miała świadomość, że będzie oglądać siebie na nagraniach wideo).
Po trzech dniach wykładów i uczestniczenia w rzeczywistych negocjacjach, moje główne wnioski były następujące:
- Można poradzić sobie z potencjalnie trudnymi sytuacjami bez konfliktu lub konieczności użycia siły. Słuchając uważnie i pracując nad zrozumieniem tego, czego potrzebują lub chcą pozostałe strony, prosząc o czas w razie potrzeby, można osiągnąć zamierzony cel.
- Nie trzeba prowadzić rozmów, które wiążą się z koniecznością uderzania w stół lub podnoszenia głosu.
- Ludzie po drugiej stronie stołu często są skłonni pójść twoją drogą jeśli uczynisz ją wystarczająco atrakcyjną poprzez ustępstwa.
- Osoby nieśmiałe lub introwertyczne mogą być najlepszymi negocjatorami. Jeden z uczestników treningu prawie nic nie mówił, a mimo to zawsze udawało mu się osiągnąć wynik korzystny dla obu stron. Jego umiejętność trzymania się własnego zadana, uważnego słuchania w połączeniu z bystrym myśleniem, pozwoliły mu sprawić, że negocjacje stawały się łatwe.
- Każda osoba wyjdzie z treningu z własnymi, unikalnymi wskazówkami i spostrzeżeniami.
Z punktu widzenia osoby, która niechętnie dołączyła do szkolenia, mogę powiedzieć, że trening Scotwork jest bardzo ciekawym przeżyciem, bardzo pouczającym i pokazującym, że bycie dobrym negocjatorem wymaga ciągłego doskonalenia swoich umiejętności. Dodatkowo, chciałbym zwrócić również uwagę na prowadzących, którzy dzielą się unikalnymi wskazówkami i spostrzeżeniami, wiedzą i doświadczeniem, a do tego są zaangażowani. Naprawdę "zmienią sposób, w jaki negocjujesz".
Bardzo dziękujemy i życzymy udanych negocjacji.
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na temat negocjacji i na zawsze zmienić sposób w jaki to robisz, już dziś zapisz się na nasz kolejny trening! Czerpiąc z 45-letniego doświadczenia w negocjacjach, pomożemy Ci uzyskać lepsze oferty, zaoszczędzić czas i stworzyć wartość dla wszystkich zaangażowanych - nie wspominając o zachowaniu, a nawet wzmocnieniu relacji.