Powróć do zasobów

Język – istotny element każdych negocjacji

Romana Hanry
Jezyk W Negocjacjach Trening Scotwork ANS VANS 2

Uwielbiam języki obce. Interesuje się tym, odkąd byłam dzieckiem. Jestem beznadziejna w matematyce i innych naukach ścisłych, ale kocham języki obce. Moi dziadkowie ze strony matki przybyli do Szkocji bez grosza przy duszy w okresie międzywojennym. Rozpoczęli produkcję pysznych lodów, które zapewniały wystarczająco dużo pieniędzy, aby ich szóstka dzieci mogła kształcić się prywatnie. Zamiast nazwać lodziarnię „Macari's”, musieli powiesić szyld „The Soda Fountain” ponieważ kiedy wybuchła druga wojna światowa, „tallys”, jak nas nazywano, nie byli lubiani w Szkocji, a włoskie sklepy były regularnie dewastowane. Mój Nonno został zesłany do obozu na wyspie Man na 2 lata zostawiając Nonnę z dziećmi.

Oprócz uczęszczania do zwykłej szkoły, ja i mój brat chodziliśmy do włoskiej szkoły w każdy sobotni poranek. Bardzo mi się podobało. Uczyliśmy się włoskiego poprzez piosenki, wiersze, gry i zabawę - najlepszy sposób na naukę. Każdego lata jeździliśmy na 3-tygodniowe wakacje językowe do Viareggio w Toskanii z innymi dziećmi „Italo-Scozzesi”. Były to wycieczki mocno dotowane przez rząd włoski w ramach starań o utrzymanie przy życiu języka włoskiego w Szkocji. Genialny pomysł! Lubiłam tu wszystko! Rano zajęcia językowe, po południu plaża, wieczorem spotykaliśmy się z miejscowymi, aby ćwiczyć język. A jedzenie? Bez komentarza. W każdym razie, zanim dotarłam do liceum, mówiłam już płynnie po włosku, a pasja do języka narodziła się wtedy i trwa do dziś.

Ostatnio byłam na wakacjach w Portknockie, maleńkiej wiosce rybackiej w północno-wschodniej Szkocji, gdzie urodziła się moja babcia ze strony ojca. Miejscowość ta leży obok Cullen, skąd pochodzi słynna zupa "cullen skink" (wędzony łupacz z ziemniakami, cebulą i mlekiem). Warto spróbować. Jest pyszna, pożywna i łatwa do zrobienia. W Cullen znajdują się publiczne toalety, nad którymi widnieją napisy „Loons” (chłopcy) i „Quines” (dziewczęta). W szkole dzieci uczone są "poprawnego" angielskiego, ale gdy tylko zadzwoni dzwonek, wracają do swojego doryckiego dialektu. „Fit like”?- jak się masz, "Far ee gan ma quine"- gdzie się wybierasz, "I'm awa fer fer a dook in ma dookers" - Idę popływać w moim kostiumie kąpielowym, "Far dive ee bide" - gdzie mieszkasz…

Siedziba główna Scotwork znajduje się w Glasgow, gdzie również mają swój własny język. Kilka lat temu kolega użył zwrotu, który mnie zaskoczył. Powiedział: "sometimes you have to bum your own chuff ". Poprosiłam o powtórzenie (jestem z Edynburga), ale nawet wtedy nie wiedziałam, o co mu chodzi. Miałam wizje urządzeń do usuwania włosów i innych takich, od których łzy staja w oczach. Okazuje się, że "bum yer own chuff" oznacza "chwalić się, lansować". Skąd miałam wiedzieć? Podoba mi się to wyrażenie, brzmi tak zuchwale.

Język jest istotnym elementem każdych negocjacji i musi być starannie zaplanowany na każdym etapie tego procesu. Od momentu przygotowań, podczas których powinieneś zdecydować, co dokładnie powiesz, aby otworzyć spotkanie, jakie pytania zadasz, jakie informacje przekażesz, aż po słowa, których użyjesz, aby zakończyć negocjacje i upewnić się, że wiesz co masz zrobić i że wszystko jest uzgodnione i może być realizowane przez obie strony.

W trakcie całego procesu negocjacji wysyłamy i odbieramy wiele werbalnych sygnałów, których musimy być świadomi, ponieważ często mogą one świadczyć o elastyczności lub jej braku co do kwestii, które są poruszane. Dla przykładu zastanów się, ile sygnałów jest w następującym zdaniu? Wyobraźmy sobie, że druga strona, w odpowiedzi na moją propozycję, mówi:
„Trudno mi dzisiaj na to wyrazić zgodę"


W tej frazie występują cztery potencjalne sygnały:
1. To - czy jest coś innego na co mógłby się pan zgodzić, jeśli nie na to?
2. Trudne - co musiałbyś zrobić, żebym mógł dzisiaj podjąć decyzję?
3. Ja - czy ktoś inny byłby w stanie się na to zgodzić?
4. Dzisiaj - kiedy byłbyś w stanie się na to zgodzić?


Słuchaj uważnie tych sygnałów, a następnie sprawdzaj je za pomocą odpowiednich pytań.

Powinieneś mieć świadomość języka, którego używasz. Jeśli powiesz mi, że jesteś tutaj, aby zwiększyć cenę "w okolicy, lub około lub mniej więcej o 5%", to proszę nie oczekuj, że zgodzę się na coś w pobliżu 5%. „Znacznie mniej” jest tym co zasygnalizowałeś i co Cię zadowoli, więc to jest to, co prawdopodobnie dostaniesz. Wysyłamy sygnały cały czas, co jest dobre, jeśli są one zgodne z naszymi intencjami, ale jeśli nie, to nie wysyłaj ich i używaj języka w sposób nie budzący wątpliwości.

Arrivederci. In boca al lupo !!

Zapisz się do naszego newsletera

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności i Warunki korzystania z usług Google. Cenimy Twoją prywatność. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.